Ahoj... :) wiem, wiem znowu żaglówka ale nie quillingowa bo papierowa lidlowa :D ( powstała z papieru, o którym wspominałam wcześniej ). Dołożyłam jej troszkę moich kwiatuszków, żeby taka goła nie była. Karteczka "popłynęła" pocztą do Sosnowca na urodziny pewnej Pani kochającej się w żaglach. Nawet nie wiedziałam, że tyle osób pasjonuje się żaglmi, bo co mam nietypowe zamówienie to albo pasjonatka żagli albo skrzypaczka;p... Troszkę letnio się zrobiło ale zaraz wrócę na Świąteczny tor. Pozdrawiam was serdecznie i dziękuję za komentarze pod ostatnim postem. Cieszę się, że pomysł z płytą się spodobał :)
jak miło popatrzeć na letnią pracę z łódeczką w ten mroźny dzień aż cieplej się zrobiło
OdpowiedzUsuńFantastyczna, kwiatki pięknie dopełniają całość, papiery świetnie dobrałaś :D
OdpowiedzUsuńgenialna kartka:) ja ostatnio miałam miłośniczkę Zumby.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiekawe kolory,takie że człowiek zaczyna tęsknić za latem :-)))
OdpowiedzUsuńJaka wspaniala kartka, taka letnia, swietny papier, idealne kolorki.Bardzo mi sie podoba Twoja dzisiejsza propozycja.Juz tęsknie za latem, chociaz...dzisiaj u mnie bylo piekne sloneczko:)
OdpowiedzUsuńFantastyczna i baaardzo wakacyjna :)
OdpowiedzUsuńFajna i bardzo letnia :)
OdpowiedzUsuńsuperowo, tak kolorowo i wakacyjnie :) przepiękne kwiatuszki ;)
OdpowiedzUsuńPiekności.
OdpowiedzUsuń